Składniki:
na biszkopt:
- 2 jajka
- pół szklanki cukru
- 1 kisiel truskawkowy
- niecałe pół szklanki mąki
- 2 łyżki oleju
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
na masę jogurtową:
- 600 ml jogurtu truskawkowego
- 300 ml śmietanki kremówki
- 3 łyżki żelatyny
- łyżka cukru pudru
na wierzch
- 450 g truskawek
- 2 opakowania galaretki truskawkowej
Przygotowanie ciasta zacząć od upieczenia biszkoptu. Białka ubić z cukrem na sztywno, ubijając dodać żółtka. Kisiel przesypać do szklanki, dosypać mąki tyle, aby w sumie było pół szklanki. Dodać proszek do pieczenia i przesiać. Wymieszać z masą jajeczną i przelać do foremki. Piec w 175*C około 20 minut. Wystudzić i wyjąć z foremki. Galaretki rozpuścić w 3 szklankach wody, przestudzić.
Na dnie foremki w której piekł się biszkopt rozłożyć truskawki. Jeśli używamy mrożonych to nie należy ich rozmrażać, wtedy nie stracą kształtu i galaretka błyskawicznie stężeje. Truskawki zalać około dwiema szklankami galaretki, resztę galaretki odstawić. W czasie kiedy galaretka z truskawkami będzie tężeć przygotować masę jogurtową.
Przykryć biszkoptem. Za pomocą łyżki nasączyć biszkopt pozostałą galaretką i odstawić do stężenia. Gotowe ciasto wyjąć z foremki odwracając ją dnem do góry. Podzielić ciasto na kawałki i udekorować pozostałą bitą śmietaną.
http://cukierenkaklementynki.blogspot.com/2015/02/kostka-jogurtowo-truskawkowa.html
ciasto kakaowe w czekoladzie
*porcja na dużą keksówkę 31 cm
Składniki:
Składniki:
- 6 jajek
- 2 szklanki mąki
- 2 szklanki cukru
- szczypta soli
- 400 g masła
- skórka i sok z 2 cytryn
- 4 łyżki kakao
- 5-6 łyżek mleka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 100 g mlecznej czekolady
- 3 łyżki mleka do polewy
- 2 kostki białej czekolady
- kandyzowane wiśnie do dekoracji
Masło utrzeć z cukrem na puch. Ucierając dodać sol i dokładać po jednym jajku. Nie przerywając ucierania dodać sok i skórkę z cytryny, mąkę przesianą z proszkiem i mleko. Podzielić ciasto na dwie części. Do jednej dodać kakao. Foremkę wyłożyć papierem i wylać białe ciasto a na wierzch ciemne. Piec około 60-70 minut w 180*C. Upieczone ciasto odwrócić do góry dnem i zdjąć pergamin. Czekoladę rozpuścić z mlekiem w kąpieli wodnej. Polać ciasto. Białą czekoladę zetrzeć na tarce i posypać zanim polewa zastygnie. udekorować wiśniami i listkami melisy.
Najlepiej się kroi na drugi dzień po upieczeniu.
ciasto czekoladowe (z polewą z chałwy)
Składniki:
Miękkie masło utrzeć z cukrem na puch. Powoli miksując dodawać po jednym jajku. Mąkę wymieszać z proszkiem, sodą i kakao, przesiać. Miksując dodawać na zmianę jogurt i mąkę. Miksować tylko do połączenia składników. Wylać do keksówki (piekłam w silikonowej) i piec powoli, około godziny w 150*C. Ostudzić.
(inspiracja )
polewa chałwowa:
Masło rozpuścić z cukrem i mlekiem, dodać pokruszoną chałwę, mieszać aż do uzyskania jednolitej masy, ale nie zagotować. Odstawić do zgęstnienia. Polewa dość długo gęstnieje, a na cieście nie zastyga na twardo, jest miękka i lepka.
do dekoracji:
- 2 jajka
- 2 szklanki mąki
- 3/4 szklanki cukru (ze względu na słodką polewę dałam mniej)
- 1 szklanka jogurtu naturalnego
- 125 g masła
- 1/2 szklanki kakao (można mniej)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 1/2 łyżeczki sody
Miękkie masło utrzeć z cukrem na puch. Powoli miksując dodawać po jednym jajku. Mąkę wymieszać z proszkiem, sodą i kakao, przesiać. Miksując dodawać na zmianę jogurt i mąkę. Miksować tylko do połączenia składników. Wylać do keksówki (piekłam w silikonowej) i piec powoli, około godziny w 150*C. Ostudzić.
(inspiracja )
polewa chałwowa:
- 100 g masła
- 1/2 szklanki cukru
- 4 łyżki mleka
- 80-100 g chałwy waniliowej
Masło rozpuścić z cukrem i mlekiem, dodać pokruszoną chałwę, mieszać aż do uzyskania jednolitej masy, ale nie zagotować. Odstawić do zgęstnienia. Polewa dość długo gęstnieje, a na cieście nie zastyga na twardo, jest miękka i lepka.
do dekoracji:
- 20 g chałwy
- pomadki czekoladowe
http://cukierenkaklementynki.blogspot.com/2013/03/ciasto-czekoladowe-z-polewa-z-chawy.html
ciasto "kukułcze gniazdo" ( bez pieczenia)
forma 23*28 cm
Składniki:
Blaszkę do pieczenia wyłożyć brązowym natłuszczanym papierem do pieczenia. Na dnie ułożyć warstwę z 15 herbatników. Przygotować krem: cukierki zalać trzema szklankami mleka i powoli podgrzewać aż do ich rozpuszczenia, mieszając. W reszcie mleka rozmieszać budynie i wlać na gotujące się mleko z kukułkami. ciągle mieszając ugotować budyń, zmniejszyć gaz do minimum, wrzucić masło i energicznie za pomoca trzepaczki lub miksera wmieszać je do masy i ponownie zagotować. Herbatniki przekłądamy na gorąco. Z kremu odłożyć cztery łyżki, resztę podzielić na połowę, i przekłądać herbatniki. Na ostatnia warstwę herbatników wyłozyc pozostałe cztery łyżki kremu. Wystudzić. Obie czekolady rozpuścić osobno z łyżką mleka i polać ciasto. Na nie zastygniętej jeszcze polewie ułozyć maltikeksy. Odstawić na noc do stężenia.
rada I: krem bardzo szybko gęstnieje, więc należy przygotowac sobie blaszkę i herbatniki wcześniej, a potem tylko przekładać gorącym kremem. Mój zgęstniał tak szybko, że na wierzchu nie zdążyłam go już dokładnie rozsmarować
rada II: krem najlepiej gotować w garnku o grubym dnie i ciągle mieszać, ponieważ roztopione kukułki przywierają do dna
Składniki:
- 300 g cukierków "kukułka"
- 45 sztuk herbatników kakaowych
- 1 litr mleka
- 4 opakowania budyniu czekoladowego
- 100 g masła
- 2 łyżki mleka
- 30 g czekolady gorzkiej
- 30 g białej czekolady (użyłam takiej w prażonymi wiórkami kokosowymi)
- 50 g ciasteczek "maltikeks" (małe kruche kuleczki oblane czekoladą)
Blaszkę do pieczenia wyłożyć brązowym natłuszczanym papierem do pieczenia. Na dnie ułożyć warstwę z 15 herbatników. Przygotować krem: cukierki zalać trzema szklankami mleka i powoli podgrzewać aż do ich rozpuszczenia, mieszając. W reszcie mleka rozmieszać budynie i wlać na gotujące się mleko z kukułkami. ciągle mieszając ugotować budyń, zmniejszyć gaz do minimum, wrzucić masło i energicznie za pomoca trzepaczki lub miksera wmieszać je do masy i ponownie zagotować. Herbatniki przekłądamy na gorąco. Z kremu odłożyć cztery łyżki, resztę podzielić na połowę, i przekłądać herbatniki. Na ostatnia warstwę herbatników wyłozyc pozostałe cztery łyżki kremu. Wystudzić. Obie czekolady rozpuścić osobno z łyżką mleka i polać ciasto. Na nie zastygniętej jeszcze polewie ułozyć maltikeksy. Odstawić na noc do stężenia.
rada I: krem bardzo szybko gęstnieje, więc należy przygotowac sobie blaszkę i herbatniki wcześniej, a potem tylko przekładać gorącym kremem. Mój zgęstniał tak szybko, że na wierzchu nie zdążyłam go już dokładnie rozsmarować
rada II: krem najlepiej gotować w garnku o grubym dnie i ciągle mieszać, ponieważ roztopione kukułki przywierają do dna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz